Witam.
Postanowiłam pisać,wprowadzić Was do mojego domu, który uważam za cudowny, niepowtarzalny i swój. ( Każda z nas kocha swoje wnętrze
)a w nim drobiazgi, swój kubek, koc, ulubionego kwiatka, czy ukochany dywanik w łazience.
I tak oto 2013 zakończył się. Zaliczam go do udanego pod względem rodzinnym, bo M się ze mną nie rozwiódł, na twarzy mojej 4 miesięcznej córki codziennie jest więcej uśmiechu. Gorzej pod względem prywatnym ( nie schudłam, nie zaoszczędziłam ) Ale od czego 2014 ? Samych radości w 2014 !